Moja Księżniczka Kochana<3.! Jestem zakochana w niej po Uszy.!
Pytacie jak poród w wiadomościach. Napisze to co mi lekarze i położne powiedziały:
"CHCIELIBYŚMY MIEĆ SAME TAKI SZYBCIUTKIE PORODY, JEST PANI STWORZONA DO RODZENIA". Fakt, poród błyskawiczny o 5 rano odeszły mi wody o 5.20 byłam z mężem już w szpitalu i wtesy zaczęły się skurcze, pierwsze były lekkie po 15 minutach coraz mocniejsze ale dało się wytrzymać bez problemu, przebrałam się w piżame i wszystkie potrzebne rzeczy podpisalam dokumenty i koło 6 rano poszłam z mężem na sale porodową. o 6,15 podłaczyli mnie do ktg no i wtedy zaczęły się Skurcze już mocne ale rozmawiałam z Mężem oddychaliśmy mocno także ok. o 6.50 Odłączyli mi ktg lekarz zbadał mnie itp i chwile później mówie do położnej, że zaczynam przec to szybko usiadłam na fotel sprawdziła gdzie jest już główka i ile jest cm rozwarcia. I mówi po chwili jak poczuje parcie mam przec i o to tym samym sposobem jedno parcie i o 7.15 Malutka była z Nami. Nie pękłam nie nacinali mnie takze doszłam po porodzie do siebie bardzo szybko.Maż dumny, przeciął pępowinke, później przy kangurowaniu cały czas był z nami, widział w jego oczach podziw dla mnie i dla wszystkich kobiet które rodzą sn, jest to bardzo duży wysiłek po wszystkim dostaliśmy najpiękniejsze buziaki i pełno cudownych słów.
Buziaki.