Jedna flaszka, druga flaszka i też trzecia kurde bele, leci,
Dom stoi zupełnie pusty nocą, kurzą się dookoła rupiecie.
Wracamy chwiejnym krokiem po okrążeniu nad ranem.
Po schodach na piechotę raczej rady nie damy
Wyjechali na wakacje wszyscy nasi podopieczni...
Gdy nie ma ich w domu to jesteśmy niegrzeczni!
Jeszcze kilka dni i nocy i wszystko wróci do normy,
Będziemy zorganizowani i poważni, uczesani i przezorni.
Jednak jeszcze dzisiaj i jutro, po jutrze i po pojutrze
Pozwól nocy kochana życiu nosa utrzeć!
Wyjechali na wakacje wszyscy nasi podopieczni...
Gdy nie ma w domu dzieci to jesteśmy niegrzeczni!!
Ehhh nie ma to jak wolna chata...