photoblog.pl
Załóż konto

Witam na moim photoblogu, jeżeli nie wiesz o co chodzi to przeczytaj mój pierwszy wpis :)

Moja dobra koleżanka prosiła mnie bym opisała tutaj to co jej pięknie wytłumaczyłam na żywo, gdyż zauważyłam, że większość z was tu to kobiety to uznałam, że ten pomysł nie jest zły, aczkolwiek czekam na inne propozycje tematu od was. Jeżeli wejdzie tutaj jakiś mężczyzna i uraziłam, że uznałam, że są tylko kobiety to nie oznacza, że nie masz głosu, chętnie możesz się udzielić lub mnie sprostować :)

No to tematem będą: Mężczyźni

Pewnie nie wiesz do czego chce nawiązać, w pewnych momentach możesz uznać, że jestem desperatką lub zołzą, ale opisze tutaj mój punkt widzenia.
Wiele ostatnio moich koleżanek zwraca się do mnie o rady, nie uważam, że mam jakiś super staż, także nie uważam, że musze mieć racje na sto procent, ale mam za sobą dwa dłuższe poważne związki i juz co nieco moge się wypowiedzieć.

Zaczynając od MĘŻCZYZN - są to dość skomplikowane istoty, ale nie wiele bardziej od kobiet :)
Mężczyźni z natury mają bardzo proste, banalne myślenie, dlatego im bardziej kombinujemy tym bardziej nie chce im się myśleć.
Dlatego my kobiety często robimy błąd komplikując nie kiedy sytuacje, dajemy mężczyźnie pole do działania i własnej analizy !

Zaczynając od kwestii starania się o mężczyznę nie rób tego za was dwoje, możesz się delikatnie podsunąć na tacy, ale nie dawaj się jemu w całym kawałku! Osobiście nie jestem z tych co uważają, że całe pole do popisu jest u mężczyzny wręcz odwrotnie to ty musisz wpłynąć na jego działanie, nie chodzi o to by od razu rzucać się mu na szyje i wyznawać wszystko czym cie zachwycił, powoli, on ma się domyślać, a ty musisz być dla niego intrygująca.

Mogę zabrzmieć teraz nie co wulgarnie, ale nie myśl, że oddając się jemu cała po tygodniu ( doskonale wszystkie wiemy co mam na myśli ) będzie się dalej o Ciebie zabiegał i starał. Każdy facet bez wyjątku ma syndrom, że jeśli już coś zdobył to nie musi zdobywać aż tak bardzo w dalszym ciągu. Owszem może się starać ale już nie będzie aż tak zdobywczy.

Dobra! dojdźmy do tego kiedy już jesteście ze sobą, tworzycie pare i tutaj baaardzo często kobiety popadają w paranoje już po paru miesiącach, to że ma gorszy okres w swoim życiu nie oznacza, że już cie nie kocha, nie zależy mu i tak dalej, nie napieraj na niego nie naciskaj, pozwól mu zauważyć, że czujesz że coś jest nie tak i niech sam to z sb wyrzuci.
Kolejny problem tkwi w tym, że jeśli facet wychodzi i nie odp Ci zaledwie pare godzin nie popadaj w panike, nie spamuj nie napieprzaj on się odezwie !
Bo jeśli facet czuje się zagrożony i czuje klosz zanim storzyliście coś poważniejszego ( zaręczyny, małżeństwo ) to będzie miał obawy co to będzie jak już będzie w czarnej dupie za przeproszeniem.

Facet nienawidzi czuć się jak na smyczy bo zwyczajnie ma w naturze się z niej zerwać

Często zadawane jest mi pytanie, co mam zrobić by zaczęło mu zależeć? Nic, zajmij się swoim życiem, pracą szkołą, hobby, może jakaś siłownia, ruch, wyjście ze znajomymi, czymś kreatywnym ! :)

Facet nie lubi gdy kobieta wymyka mu się z rąk i kiedy jest samowystarczalna bo wtedy czuje się nie potrzebny jej do życia a oni bardzo lubią czuć się ponad wszystko :)

I pamiętaj jeśli on cie kocha BĘDZIE Z TOBĄ PONAD WSZYSTKICH PRZECIWNOŚCI :)

Dodane 25 MARCA 2016
482
Junior xqueenofdisasterx Zgadzam się z Tobą totalnie, pięknie to wszystko ujęłaś :)
26/03/2016 13:21:43
mojepoglady95 Dziękuje :)
26/03/2016 13:45:23
fittbianco Uwielbiam to stwierdzenie "I pamiętaj jeśli on cie kocha BĘDZIE Z TOBĄ PONAD WSZYSTKICH PRZECIWNOŚCI" :)
Też tak kiedyś myślałem, do czasu aż nie okazało się, że zdradzała mnie przez rok naszego 5 letniego związku. Niestety nie zawsze to tak pięknie działa. :)

No i masz temacik : ZDRADA :)
26/03/2016 9:25:12
mojepoglady95 No masz rację w zupełności, nie zawsze to tak pięknie działa i wygląda, kobiety wcale nie są lepsze, dlatego na początku napisałam : Zaczynając od MĘŻCZYZN - są to dość skomplikowane istoty, ale nie wiele bardziej od kobiet :)
Pozdrawiam :)
26/03/2016 10:05:01
~mysteriousgirl cz. 2 tymczasem prawda, jest zupełnie inna. Wszystko zależy od charakteru człowieka.
Jeżeli chodzi o "szukanie faceta" na siłę, to moim skromnym zdaniem jest to totalna głupota. Mężczyznę swojego życia zazwyczaj poznaje się w najmniej odpowiednim momencie, jeśli dwoje ludzi jest dla siebie stworzonych to zawsze odnajdzie się na tym świecie. Znam kilka osób, mają chłopa tylko dla tego, że wszyscy mają i biorą co się napatoczy... a później prowadzają się za rączki po okolicy żeby wszyscy sąsiedzi ich widzieli, liżą się w autobusach, żeby ludzie im zazdrościli, tymczasem ludzie naciąga tylko na wymioty od takiego widoku. Mężczyzna ni jest na pokaz, nie jest nową zabawką czy nowym ciuchem, którym obowiązkowo trzeba się wszystkim pochwalić. Ja jestem szczęśliwa z moją szerszą połową w naszych czterech kątach i nie obchodzi mnie to czy widzą to inni. Moja miłość to moja prywatna sprawa :)
25/03/2016 22:01:28
mojepoglady95 Idealne podsumowanie :)
25/03/2016 22:05:30
~mysteriousgirl Masz rację, że mężczyzny nie można trzymać na smyczy. Facet musi mieć swobodę, potrzebuje wyjść od czasu do czasu z kolegami na piwo, siłownię, mecz ja to dobrze rozumiem, bo sama często chodzę z przyjaciółkami na pizzę, browara, basen czy siłownie i nie lubię go zabierać ze sobą na nasze babskie spotkania (z resztą teraz i tak nie mam takiej możliwości, bo od pewnego czasu żyjemy z daleka od siebie). Bardzo ważne jest wzajemne zaufanie, ciężko zbudować solidny związek bez tego elementu.
Z moim obecnym partnerem jesteśmy trochę ponad rok razem i ciągle się poznajemy, uczymy się siebie nawzajem (z resztą jesteśmy z totalnie różnych światów i kultur więc ta nauka pewnie będzie trwać całe życie) le to dobrze, bo związek w którym od razu wykłada się wszystkie karty na stół jest zwyczajnie nudny. Jeśli chodzi o samowystarczalność, to z tym się nie zgodzę, ja jestem totalnie niezależna i samowystarczalna i nigdy nie mieliśmy z tym problemów, jeśli on będzie mi całe życie pomagał, to zwyczajnie się rozleniwię i osiądę na laurach, a to nie o to chodzi. Wiadomo, że pewne rzeczy lepiej jest robić wspólnie, ale moje prywatne sprawy i problemy zawsze rozwiązuję sama, on ewentualnie służy mi dobrą radą. Cieszy mnie też to, że wszystkie ważne decyzje mogę podejmować sama, bez jego ingerencji. Gdy zaczynaliśmy się spotykać, wszyscy mówili nam, że nie to się nie uda, ciągle słyszałam i nadal słyszę, ze wywiezie mnie do swojego kraju, zamknie w piwnicy albo poćwiartuje i zakopie na pustyni..
25/03/2016 21:52:47
mojepoglady95 Pięknie to wszystko podsumowalas :) tak jak pisałam nie muszę mieć racji w 100 % niestety może mogę obserwacje wynikaja z tego ze spotkalam się z takimi typami mężczyzn jakie opisuje i niestety nie kiedy mężczyźni nie lubia gdy kobieta sobie świetnie radzi bez nich bo czują się może gorsi? nie wiem :)
25/03/2016 21:58:05
mysteriousgirl Każdy przypadek jest inny, każda para jest inna, więc też ciężko jest generalizować. Ja też nie twierdzę, że mam rację, opisałam tylko to, jak ja to wszystko widzę i jak jest w moim przypadku :)
25/03/2016 22:03:00
violethill27 sama prawda ;) !!!! podzielam
25/03/2016 21:41:39
mojepoglady95 :)
25/03/2016 21:07:06
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika mojepoglady95.