Takie tym razem :). Rusałka pokrzywnik (Aglais urticae) na kwiatku aksamitki rozpierzchłej (Tagetes patula). Oczywiście w ogrodzie babci (a jak ^^ :D) :).
Co do hasła, to wcale nie jestem zadowolona z tego, że musiałam znowu je założyć, ale tym razem to wyższa konieczność i - mam nadzieję - stan przejściowy :).
Z góry przepraszam za wszelkie utrudnienia, ale tak wyszło :( :/.
Tych, którzy nie mają hasła, a chcieliby je mieć, zapraszam do napisania mi wiadomości PM lub na gg, a hasło najprawdopodobniej otrzymają, bo tym razem założyłam je z powodu tylko j e d n e j osoby.
No, ale po co ja to piszę, skoro i tak nie przeczyta tego nikt, kto wcześniej nie miał hasła...? ;> :)