photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 31 STYCZNIA 2013

Czysty Sarkazm Cz 26

Po krótkiej, ale przyjemnej przerwie trzeba jednak iść do szkoły. W sumie to się cieszę, bo przez ten czas nic dobrego nie zrobiłam, oprócz siedzenia na kompie i bitwy z tą dziewczyną. Nadal mam to w pamięci i sie cieszę, że do tego doszło, przynajmniej już (na razie) nie pisze, nie dzwoni a ojciec nigdzie nie znika bez mamy. Wczoraj siostra już wróciła ze szpitala, teraz tylko odpoczywa, a matka pilnuje ją niemal na krok. Jeżeli gdzieś chce wyjść, to tylko ze mną, a w łazience ma się nie zamykać (chociaż się zamyka) Ale na razie nic się nie dzieję. 

 (...) Siedząc w autobusie, który miał mnie zawieźć do szkoły strasznie się nudziłam. Usiadłam sama, od okna i cały czas gapiłam się w okno. Dopiero jak do tego autobusu wsiadałam przypomniałam sobie, że zapomniałam z domu słuchawek. Wkurzyłam się, bo w autobusie nigdy nie ma nikogo znajomego z którym mogłoby się kłócić. W autobusie prawie jeździła sama zawodówka tylko dlatego nie lubiłam jeździć tym starym gratem. Zazwyczaj zawodówka śmiała się z ludzi z gimabzy - nie wiem dlaczego. Raz mojemu koledzę, Arturze wrzucili plecak do błota oczywiście miałam z tego beke. (...) Pogrążona tak w zadumie siedziałam i bawiłam się palcami, bo czym innym? Nudziłam się cholernie jeszcze tylko 10 minut drogi i.. i już będę na miejscu. Cieszę się.

 - Przepraszam? Przesuniesz mi się? - powiedział dosyć wysoki chłopak o niebieskich oczach, chcąc nie chcąc spodobał mi się, ale nie wiem jaki ma charakter nawet. 

 - Jasne - przesuwając mu się nagle z mojej torby wyleciała paczka papierosów, sięgnęłam ją i włożyłam do kieszeni od kurtki.

 - Palisz? 

 - Tak. - uśmiechnęłam się pobłażliwie i dalszą drogę milczałam, ale on mi na to nie pozwolił.

 - Jestem Kamil. 

 - Miło.. 

 - A Ty jak się nazywasz? 

 - Zgaduj. 

 - Tak sie nie bawię. 

 - Trudno. - poprawiłam plecak, złapałam swoją torbe i już byłam gotowa do wyjścia. Wysiadłam z autobusu i już nigdy więcej nie odezwałam sie do chłopaka. Byłam już blisko gimnazjum, gdy ten mnie złapał za ramię i przyciągnął mnie do siebie. Już miałam krzyczeć, ale jednak nie. 

 - Hej! Chodzisz do gimnazjum? 

 - Tak.

 - Och, jak super. Bedziemy się widywać na przerwie. 

 - Też się cieszę... 

 - Chodźmy! - powiedział po czym pociągnął mnie za nadgarstek.

 

 I tak właśnie minął mi dzień. Trochę okropnie, bo całą przerwe ten Kamil za mną chodził, ale w sumie nie było tak źle. Jest Ok. 

Komentarze

fragilelife fenomenalnie :)
02/02/2013 14:14:21
mojeopowiadaania dziękuje.
02/02/2013 14:15:21
sercoweklimaty super ;)
02/02/2013 12:27:30
mojeopowiadaania dziękuje..:)
02/02/2013 14:09:23
grrraux3 będzie miłość ?:D
31/01/2013 14:45:45
mojeopowiadaania hmmm, może :>
31/01/2013 19:43:37
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika mojeopowiadaania.

Informacje o mojeopowiadaania


Inni zdjęcia: ... itaaan... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24:) dorcia2700... maxima24... maxima24