Witam ;)

Ja właśnie godzinę temu zaczęłam weekend ;)

Upragnione dwa dni wolnego, chyba nie ruszę się z domu!

Znowu ponarzekam na pogodę :/ Wczorajsza wichura była straszna, połamane drzewa, dzisiejsza ulewa...Jutro ciepły szlafroczek,herbatka i kocyk! Właśnie tak planuje spędzić jutrzejszy dzień :D ciekawe czy coś z tego wyjdzie ;) bo znając mnie to pewnie cały dzień będę robić porządki, prać, gotować i.t.d  ;) no ale chwilę odpoczynku też sobię załatwię ;) należy mi się, bo ostatnio ciągle jestem w ruchu, dużo pracy, mało snu i tak ledwo żyję już dzisiaj :( ale posiedzę chwile i myknę spać ;) trzymajcie się ciepło ;) pozdrawiam!! :)