Dziś o manicure hybrydowym. Mam znajomą kosmetyczkę i robiła mi kilka razy. Wiem, że kilka z Was na pewno się nad tym zastanawia, więc postaram się Wam trochę o tym opowiedzieć :)

Może na początek powiem Wam co to jest. Manicure ten to nakładanie na płytkę warstwy lakieru hybrydowego- lakieru wymieszanego z żelem, a następnie utwardzanie go pod lampą UV.

W warunkach domowych niestety nie da się zrobić bez odpowiednich narzędzi, typu lampa, lakiery, bazy, odtłuszczacze, aceton, itd.

Etapy zabiegu

1. Zaczynamy od pozbycia się skórek, spiłowania paznokcia do odpowiedniego kształtu i delikatnego zmatowienia płytki paznokcia 
2. Odpylamy (grubym pędzelkiem) i odtłuszczamy paznokieć
3. Nakładamy bazę
4. Wkładamy palce pod lampę UV w celu utwardzenia lakieru 
5. Malujemy paznokieć pierwszą warstwą lakieru
6. Wkładamy pod lampę 
7. Malujemy paznokieć drugą warstwą
8. Wkładamy pod lampę 
9. W przypadku jasnego koloru możemy nałożyć jeszcze trzecią warstwę lakieru
10. Wkładamy pod lampę
11. Nakładamy nabłyszczacz i znowu wkładamy pod lampę 
12. Zmywamy warstwę wierzchnią nabłyszczacza (jest lepka więc trzeba się jej pozbyć)

Zabieg ten pozwala cieszyć się paznokciami bez stresu przez przynajmniej tydzień, a nawet 2 czy 3 tygodnie. Minusem jest to, że robią się odrosty, ale lakiery hybrydowe nie szkodzą paznokciom. Co do usuwania hybrydy jest dość ciężko, a przynajmniej ja swojej metody nie znalazłam i się męczę przy zmywaniu, ale dla tak długotrwałych efektów warto :) Do zmywania trzeba mieć aceton i trochę cierpliwości. Kolor lakieru się nie zmywa, nie płowieje. Po zmywaniu hybrydy paznokcie trzeba nawilżyć, ponieważ aceton silnie wysusza.

Na pewno jeszcze nie raz zdecyduję się na paznokcie hybrydowe, mogę Wam z czystym sumieniem polecić :)

Cena jest uzależniona od gabinetu, a ja mam trochę taniej, bo koleżanka kosmetyczka mi robi ;)

A jakie są Wasze odczucia na temat hybryd? ;>