Madzia C. biol-chem XD :P ;*

do Madzi ani trochę nie podobna ale Tym sie nie przejmujmy ;)
kiedys mi wyjdzie :P

Oj jak tu dawno nie byłam...

bo i czasu nie ma no i nawet ochoty na rysowanie nie ma bo coraz bardzeij uboga staje sie w pomysły, zaczyna mnie to przerażać. bo odkąd pamiętam to rysowanie było moja pasją nie zwarzało sie na to chy wychodzi to dobrze czy żle byóo ze mna i to coś co kochałam i w guncie rzeczy nadal kocham ;*]

i jak tylko sie uda to będe sie temu poświęcała :*

bo tak strasznie sie cieszę, ze wszytko w moim życiu nareszcie sie poukładało. zdaje sie ze tak szczęsliwa to ja bardzo dawno nie byłam. i bardzo dziękuje tym osoba, które czynią mnie szczęsliwą :* bo to, ze są jest tym czymś najpiękniejszym ;*

mogła bym tu pisac długą notkę ale to chyba większego sensu nie ma ;P

a takie przeyslenie z dzis.

bo każdy żyje nadzieją, która jest tak jak.. Światełko w tunelu... a co jesi to światełko to nie jest koniec długiego i ciemnego tunelu tylko swiatło pociagu^ który jest nieuniknioną katastrofa? wiem, że to sie wdaje być pesymistycznym patrzaniem na to wszytko ale cóż owszem zdarza sie wżyciu tak, że jest to własnie ten pociag który nieubłagalnie pędzi na nas ale wydaje mi sie ze nawet po zdrzeniu^ mozemy sie pdneiśc i iśc dalej az to tego swiatełka oznaczajacego koniec, bo warto zamiast pociagu widziec koniec tunelu :*

bO ja mam teraz własne swiatełko w tunelu, które okazało sie byc jego końcem :)

;)