Te ostatnie 3 dni były mega...:D
spacerek,nowi kledzy...hahah i te 5 odzinne krecenie sie po ciechu i raciążku w celu odprowadzenia czubków...:D
łojciec:D
bo z siostrzyczką jest zajefajnie:D
ahhhh..ta nasza gra i odpały::)
pozdrowienia dla psychopatycznej kolezanki...i machamy dzieciom specjalnej troski!!!