Zajrzę tu kiedyś i przeczytam, że spotkałam kobietę, która poprosiła o pomoc w kupieniu biletu i znalezieniu peronu. Z reklamówką z żabki, w której były prochy jej jedynego syna. Studenta. Miał kupić matce piękne mieszkanie za pieniądze zarobione za granicą. Został zamordowany młotem. Przytuliłam ją jak człowiek. Odprowadziłam do pociągu jak człowiek. I niosłam GO.
Jej, jak ja bardzo tęsknię za ludźmi, z którymi już nigdy nie porozmawiam. Bo albo nie żyją albo żyją.
On jest Pasterzem
Inni zdjęcia: rapowe katharsis swiatowatpliwosci1465 akcentova:) dorcia2700Wędrowcy elmarB. chasienkaJA I MOTYL *RUSAŁKA PAWIK* _1 xavekittyx487 mzmzmz#1009. niepoprawnaegoistka:) dorcia2700bghghyghj fkurw