Hej Dziewczyny! :)
Zaczynam po raz setny... wiem. Ale walczę, nie poddaję się. Znów usunęłam wszystkie wpisy. Ale mniejsza...
Postanowiłam sobie, że zacznę wraz z rozpoczęciem jesieni. W dodatku to jeszcze poniedziałek, więc idealnie :D Więc cóż... dzisiaj zaczęłam.
Jakie są moje postanowienia?
Jedz zdrowo.
Śpij dobrze.
Pij wodę.
Ćwicz dużo.
To by było na tyle. Wolę się skupić na ćwiczeniach, niż na diecie. Wiadomo, że nie będę wpierdalać samych słodyczy, czy chipsów. Będę starała się jeść zdrowo. Ale jeśli najdzie mnie ochota na kostkę czekolady, to nie będę mieć wyrzutów sumienia ;)
Dokładny plan ćwiczeń sobie rozpiszę dzisiaj.
Bilans:
ś: -
2ś: -
o: chochelka zupy ogórkowej, mały schabowy bez panierki smażony na łyżce oliwy z oliwek, sałata z czosnkiem i serem pleśniowym, gałka ziemniaków, sos tajski chilli
p: -
k: banan, jabłko, nektarynka
Ćwiczenia:
rozgrzewka melb
ramiona melb
nogi melb
rozciąganie melb
Wieczorem uzupełnię ;)
A Wam jak idzie dziewczyny, jak sobie radzicie? :*