ehm..
wybaczcie moje majtki .xd i sadło .. ; //
nie zdazyłam spodni podciagnac a samowyzwalacz był ustawiony . xd
no ... a tak serio to zjebałam bardzo bardzo
w szkole zeżarłam rogala z dżemem ; /
obiad: schabowy , ziemniaki ( na szczescie nie duzo bo nie lubie)
kilka kostek czekolady ...
wryy !
loda...
świetnie
ciekawe ile to miało wsyztsko .
ponad 1000 napewno .
ciekawe czy wychodzi ponad 2 000
sie dziwie ze tyje jak sie odkłada z poprzedniego dnia.
dzisiaj rano 56,8 .
jutro pewnie bedzie 59 .
pff.
żal ! nawpierdalałam się jak dzika świnia no !
znowu ....
<załamka>