z serii : jak wciągne brzuch . xDD
chciałabym być chociaż taka.
dzisiaj nawet dobrze ;))
jak nic nie zjem do końca dnia too . nobla sobie dam .
a jak coś to mam na ' czarną godzinę' wafla ryżowego.
dzisiaj :
bułka z serem ok. 268 kalorii , Tymbark w szkole - 172 , gulasz z kluskami śląskimi - 280 .
razem 720 kalorii .
do tego 300 spalone.
nie lubie swojego .... ' pragnienia słodyczy'
jakby to było możliwe mogłabym cały czas ta japą memłać.
już zaglądałam do szafki ze słodyczami dzisiaj , ale sie ogarnęłam i nie zjadłam nic słodkiego
mama chciała mi kupić roddzynki w czekoladzie ale na szczescie zadzwoniłam w pore i powiedziałam ze chce tylko wode.
i tak pije sobie tą wode...
i pije...
a po obiedzie.. mam taki brzuch żee.
na szczęście to było przed 18 więc do nocy się ' ogarnie '
i może się nie odłoży tak dużo .
nawet mi się nie chce jeść narazie.
potem ide biegać i zrobie brzuszki dzisiaj .
ogólnie zadowolona jestem bo udało mi sie zjeśc mniej niz 1000 kalorii , jak na początek to moim zdaniem nieźle ; d .
jak tam u Was?