Czyżbym po raz kolejny wróciła na chwilę do tego bloga? Tak :D
Jednak uwielbiam rysowanie lwów Disneya. Najciekawszy styl nożytności, moim skromnym zdaniem. Scena w oryginale była fragmentem filmu, który lubię tak bardzo, że stworzyłam własny fragmencik, podobny, ale inny.