Klucz do doskonałej sylwetki! Marzysz o idealnym,szczupłym ciałku? Oto on.
Wystarczy, że wprowadzisz w swoje życie kilka prostych zasad:
1. Pij przynajmniej 1,5 l wody dziennie i nic po za tym, unikaj napojów słodzonych.
2. Jedz 4-5 posiłki dziennie, zachowuj regularne odstępy pomiędzy nimi(co 2-3h)
3. Ogranicz rafinowane cukry i rafinowane tłuszcze, wyroby z białej mąki, słodycze, fast foody, napoje słodzone,płatki śniadaniowe, musli(chyba że zrobione własnoręcznie),dżemy, jogurty owocowe
4. Wprowadź w swoją dietę świeże mięso,ryby,owoce,warzywa,orzechy,oliwę z oliwek,ryż brązowy,kaszę jaglaną,gryczaną,kuskus[itp], miód zamiast cukru
5. Przeznacz przynajmniej 60 minut na aktywnosc* dzienną.
*nie mam na myśli sprzątanie czy spacer
6. Przede wszystkim czekaj. Niestety efekty nie przyjdą za tydzień, więc musisz uzbroic się w cierpliwosc i pozytywne myslenie.
7. Jestes na treningu? Trwa godzinę? Ok. Tylko że to nie TA godzina jest ważna, tylko pozostałe 23. Jeżeli chcesz schudnac, główną rolę odgrywa dieta. Cwiczenia również, ale w mniejszym stopniu.
8. Dawaj z siebie wszystko. Pomyśl tylko - wystarczy zdrowe odżywianie i cwiczenia do uzyskania swojego celu. Tylko te dwie rzeczy! Może Ci sie wydawac to monotonne, ale uwierz, że w taki tryb życia szybko się "wpada" i nie łatwo jest z niego później "wypasc", wiedząc jaką krzywde robisz sobie jedząc ten syf*
*mam na mysli fast foody,wszelkie rzeczy zlozone z samej chemii
***
JEDZ CZYSTO,TRENUJ CIĘŻKO - BĘDĄ EFEKTY!!
***
dzisiaj bardzo "uroczysty" dzień u mnie, mała imprezka w domu, mnóstwo jedzenia,ciast,sałatek,tort itp..
niestety nie przepadam za takimi swiętami,gdyż często kończą się one u mnie depresją z powodu zjedzenia 37283738 ton jedzenia więc dlatego nie pisze bilansu. ale naszczesnie mam umiar, najadłam się i już nic nie zjem.
Od jutra zaczynam ten oto przepis ktory napisalam wyzej, tak o.
Przez ten czas, w ktorym jadlam zdrowo(nie zawsze) i miałam limit do nawet 3000 kcal uwazam za nieudany. Poprostu przetestowalam na swoim organizmie, ze to nie dla mnie. No tak, fachowa pomoc - dziękuje. Ale chyba jestem za młoda,za gruba, mam za dużo tłuszczu, żeby robic "mase miesniowa" jedzac praktycznie samo bialko. Wiec w taki oto sposob od jutra mam limit 1500 - moja dieta. Moze bedzie lepiej? Bo mi zalezy zeby najpierw schudnac, okolo 5-7 kg a pozniej dopiero rzezbic. Wiem, dodawalam zdjecia przed i po i widac roznice. Bo poprostu miesnie zastapily tluszcz. Ale to widac tylko wtedy, gdy jestem w "skąpym" stroju. Jak jestem ubrana w jeansy i bluze, wygladam tak samo, nic sie nie zmienilam. Uda bardzo mi sie powiekszyly, bo bardzo rozwinelam miesnie.
dziś 2h na siłowni. SIŁKA- MÓJ NAŁÓG