Dziennik nimfomanki.
Hmm , lubie ten film. Nie ze względu na to jakie są tam sceny. Nie , nie o to chodzi.
Lubie go, bo wtedy roumiem jakie jest życie i jak trzeba postępować.
Lubie słowa jakie są wypowiadane na końcu.
"Jeśli chcecie mnie jakoś nazwać , prosze bardzo , nie obrażę się. Ale wiedzcie ,ze w rzeczywistości jestem syreną ,driadą , po prostu nimfą"
Po tym co przeszła , ja bym nie potrafiła tak po prostu "żyć" .
Znów go wczoraj oglądałam , dziś pewnie też to zrobie .
Może i marudzę , ale potrzebuje tego ;)
Tęsknie już za wszytskimi , mimo ,że to tylko 2 dni bez was :*
______________________________________________________
wyłącz gg, usuń nk, facebook, fbl i inne pierdoły, wyłącz telefon.. i zobacz kto pierwszy zapuka Ci do drzwi. kto?