photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 9 LIPCA 2009

 

Dziaaa sKejcik ze jestes zemna ;*****

Kochuuuuu ;*****

Pamietasz ten dzien we From ;-)

byla zajebiaszczo......

 

Światły widok z komfortowej loży;
Przemierzam nicość parabolą zdarzeń,
Raz świeci, ciemnieje, raz milczy, gaworzy,
I błyszczy i tańczy i znów się rozmarzę...

Opętać czas i kontrolować pilotem
Cofać, przyspieszać, wyłączać i zatrzymać
Żeby piękne *teraz* było też potem
aby ulotne chwile mieć zawsze przed oczyma.

Z głową w chmurach, jak zwykle
Doznaję estetycznego szoku
To co świeciło pięknie; komicznie
Teraz zatraca się w mroku.

Wszak na paraboli jestem końcu próżnym
Tu wszystko brutalnie się zmienia
Pryzmat miejsca i czasu się zakurzył,
A to od niego zależy punkt widzenia.

 

Niema tego zlego co by na dobre nie wyszlo <3                                                                                                                       Ewcia ;****