W pracy, w dniu wczorajszym z okazji Dnia Kobiet orszak mężczyzn w garniturach składał życzenia i wręczał kwiaty.
Był też czerwony dywan i kelner serwujący napoje.
Mój tulipan jeszcze żyje, trzyma pion i ma się dobrze.
Wczorajszy Dzień Kobiet był chyba najmilszym, jaki kiedykolwiek obchodziłam.