To co napiszę w tym poście, może się wydać głupie, śmieszne i irracjonalne ale właśnie po części taka jest ta książka.
Już początek książki daje nam niezłą dawkę strachu a im dłużej czytamy tym bardziej makabryczne rzeczy się tam dzieją. Ale co powoduje taki chaos?
Ubrania z second- handu.
" W jedenej z dzielnic Londynu dochodzi do tajemniczych zgonów. Piękna młoda Pakistanka Samira popełnia makabryczne samobójstwo. Spokojna pracownica sklepu z używaną odzieżą, Sophie, zabija chłopaka, a David, bezbarwny mąż-pantoflarz, niespodziewanie morduje żonę, która tyranizowała go od lat. " U wszystkich tych osób rzekomymi sprawcami okazały się części garderoby, których później nie potrafili zdjąć a każda próba ściągnięcia z siebie odzieży szła w parze z potwornym bólem, lub nawet ściągnięciem ich wraz ze skórą. Wszyscy po zabiciu swojej ofiary miały również ją zjeść by, jak twierdzą, nie umrzeć ponownie.
Książka przez większą część na prawdę trzyma w napięciu przedstawiając nam makabryczne zbrodnie, lecz wątek końcowy jest na prawdę trochę śmieszny, przez co trudno mi było dojść z tą książką do końca. Już samo wyobrażenie sobie płaszcza, który samoistnie się porusza jest dziwne a co dopiero wyobrażenie sobie, że może zabijać ludzi i wcale nie potrzebuje do tego żadnej broni.
Uważam, że Graham Masterton stworzył na prawdę dobry horror ale może się wydawać, że nie miał kompletnie pomysłu aby zakończyć ją w jakiś sensowny sposób.
Książkę oceniam na 7/10.
Inni zdjęcia: Okno papieskie nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24