Co chwila zmieniasz siebie i swoje zdanie. Gorzej niż pogoda albo kobieta...
Nie ukrywam, zaskoczyłeś mnie... w pierwszym momencie cieszyłam się jak dziecko,
potem jednak pomyslałam dlaczego? Wiesz przecież co jest za a co przeciw.
Nie mogę przez to spać... ciągle myślę i się boję... boję się nadziei...
Coraz więcej dowodów:
- studniówka - przyzwyczajenie?
- wieczory - rutyna?
- sms - moja zaczepka - prowokacja?
przez to zrobiłam coś głupiego... ale już nie żałuję tego...
Potem nagła odmiana... jedna noc... parę godzin... trochę alkoholu... kilka osób... jedna rozmowa...
parę słów... jeden sms...
Zawachanie pojawiło się przez nieporozumienie, doprowadziło to do dzikiej kłótni
i spokojnych spojrzeń w oczy. Ale Ty wiesz że ona będzie sie trzymać swojej wersji a ja swojej...
Przemyśl! Już niedługo miesiąc... jeszcze kilka dni. Ja jestem spokojna i ufna.
A poza tym...
JESZCZE TYLKO 36 ROBOCZYCH DNI DO KOŃCA ROKU SZKOLNEGO!!!
ModRzew