Masz rację bolało... w sumie nadal boli.

Ale taki był układ... patologiczny, chory, niezrozumiały układ.

Jak dla mnie nie da się zapomnieć, za dużo zmieniłeś... ale dziękuję Ci za to :*

To mi było potrzebne, teraz więcej wiem, rozumiem i potrafię.

Ale nadal nie rozumiem dlaczego bo na pewno nie to co powiedziałeś :D

Nie chcę tego stracić bo bardzo dużo dla mnie znaczysz i nadal będę się poświęcać - to jest moim napędem.

Nie żałuje niczego co było, żal pojawia sie gdy myślę o tym co jest, bo oboje wiemy, że nie powinniśmy, a poza tym czuję, że tracę swoją wartość i innych.

ZMIANY

Ze wszystkich trudnych początków najgorszy jest początek końca...

Ostatnio mój Przyjaciel powiedział mi co jest moją wadą:

- "jesteś za dobra"

Nie ogarniam - Walczę ze sobą

Budzigniew

Usher

Paćka

Kaniasty

Witek

i inni :)

- Dziękuję za to, że jesteście :***