Dzisiaj wyjezdzam z czym wiaze sie zawieszenie photobloga...smutno mi z tego powodu ale niestety taka jest kolej rzeczy...:( Milo mi bylo go prowadzic moglam wiele razy sie tu wyzalic...milo mi bylo czytac komentarze ze slowami otuchy...chociaz dzielilam tu tez mile chwile mojego zycia...nie zawsze bylo wiele komentarzy, ale bylo mi naprawde milo tu w gronie blogowiczow:) Moze ostani raz podziele sie moim przykrym doznaniem...wyjezdzam z Lublina zostawiam tu moja najukochansza przyjaciloke- moja kochana Tereche no ale bedziemy sie odwiedzac mam najsczersza nadzieje ze sie nie olejemy i bedziemy utrzymywac kontakt a wiec TATARY CLAN!!:D
KONIEC PHOTOBLOGA
POZDROWIENIA DLA WSZYSTKICH!!!!!!!!!!dziekuje za wszystko:*:*