Pożegnanie

http://www.youtube.com/watch?v=NdYWuo9OFAw

Omińmy to, co w pożegnaniu jest zbędne, smutne lub aż nadto intymne.

Dziś nikt już przecież nie ma czasu.

Przechodzac do meritum, chciałam ci sie wytłumaczyć ze wstawienia tego zdjecia.

Chciałam wstawić wisielca, ale jednak wygała moja morda. 

Jeśli ktoś zmyślnie zauważy alegorie, niech uważa się dla madrego.

Wrazie gdyby jednak i tak zagadka była zbyt trudna dla niektórych światłych umysłów.

Mała wskazówka: Pożegnanie. 

Istnieje coś makabrycznego w ulubowaniu zdjęć wisielców. Podobnie jest zresztą z moją twarzą. 

Chciałam się pożegnać. 

Długo by wspominać, ile znaczyło dla mnie to, aby nie pisać do szuflady.

Żeby nie chować Ciebie do szuflady.

Żebyś to widział zawsze i pamiętał o mnie.

Codzienność zaciera nawet magiczność chwili, która była dla nas przecież niezapomniana.

A przecież to było coś więcej. Niż jakieś coś tam. Tylko co z tego.

Byłeś przy mnie tyle czasu, nawet jeśli nic nie mówiłeś.

Wiedziałam, ze jesteś, że wszystko to, co mówie i piszę.. zapisuje sie w tobie.

Już niczego nie ma. nie ma uczucia.. i niedługo i mnie. 

I tak będę cię kochała, mój pamiętniku.

I ty mnie również..

nieszkodzi, że zaginąłeś. 

wiesz przecież, że inne pamiętniki nie zastąpią ciebie.. tych początków.

Nie musissz sie martwić, nie będę cię szukała drogi pamiętniku.

Niech wszystko co było między nami - tajemnice, uczucia i sekrety - spoczywają w pokoju.

http://www.youtube.com/watch?v=xntxoEFsqfU...