http://www.youtube.com/watch?v=5RtTFP2TNcM
Wracasz do domu.
Świeci słońce.
Upojona jednym piwem - cieszysz się.
Ze wszystkiego tak jakby.
Masz ochote na różne rzeczy.
Akurat te, których nie wolno ci zrobić.
Wiesz, ze masz mało czasu.
Ta magiczna bariera zniknęła.
Dokładnie na pół godziny.
Na ten czas udało ci się schować rozum do kieszeni,
sumienie do kosza a moralność w klatke żebrową.
Znowu jesteś sobą.
Zaczełyśmy od nowa.
Wszystkie.
I'm bleed just to know i'm alive.