30.11.13r.
nie ma co opowiadać..
z niektórymi osobami już nie jest tak jak było wcześniej..
trochę się pozmieniało w tym życiu..
jestem znów z Krzyśkiem <3
-------------------------
Za nic nie chciałabym raz jeszcze przejść przez to, co przeżyłam w ciągu minionych tygodni, ale musiałam przyznać, że dzięki nim doceniłam to co mam jeszcze bardziej niż przedtem...
-------------------------
chciałabym się dowiedzieć co jest po śmierci.. kiedyś nas nie było.. i wtedy nic nie czuliśmy.. może po śmierci dostajemy kolejne życie? w ciele innej osoby?.. a jeżeli za 5 10 czy 15 lat nie będzie dobrze ? jeżeli będzie gorzej? jeżeli coś mnie zabije? to po co się żyje..?
Skończ w końcu doszukiwać się problemów. Przestań się bać. Zacznij mówić. Mów o tym co czujesz. Bez wstydu. Bez martwienia się o to co sobie pomyśli. Milcząc kopiesz sobie większy dołek. Bądź taką jaką byłaś pare miesięcy temu. Wolną, beztroską, z marzeniami i podniesioną głową. Jeśli coś ma runąć to runie i tak. Nie zmienisz tego co zapisane. Skończ szukać u siebie wad, winy za to co się stało dotychczas. Przecież jest cudownie. Nie zepsuj tego. Żyj... Bywają takie wieczory co wtedy rozmyślam nad wszystkim, rozmyślam nad swoimi błędami, których nie cofnę, nad osobami za którymi tęsknie, o osobach których już nigdy nie odzyskam. Nienawidzę tego choć to pomaga.. pomaga na ogarnięciu wszystkiego. Dobrze jest mieć koło siebie przyjaciół którzy pocieszą cię i osoby z którymi zawsze można pogadać i z którymi odkryjesz swoje cele i sens życia. Mi mówią, że będzie tak jak dawniej a może nawet lepiej tylko trzeba w to wierzyć. I ja w to wierze... Często wspominamy chwile, które kiedyś dawały nam szczęście, ze łzami w oczach uświadamiając sobie, że w życiu nie raz spieprzyliśmy to, czego w tej chwili brakuje nam najbardziej. Brakuje Nam ludzi, którzy chociaż przez chwilę pojawili się w naszym życiu... Wiem że w końcu przyjdzie taka chwila, w której nie dam sobie rady, kiedy w końcu wybuchnę, rzucę wszystkim i ucieknę. Jak tak dalej pójdzie ta chwila nadejdzie szybciej niż się spodziewałam... strasznie mi źle i ciężko. ale nie mogę się poddać. rano gdy wstaję nakładam na twarz makijaż i. uśmiech. wszyscy myślą, że jest dobrze. i niech tak zostanie. nie lubię martwić ludzi. szczególnie tych na których mi zależy. przecież poradzę sobie sama. jakoś...