takie cudo jest na moim Działkowym polu.. nie ma to jak wracać z Żyrka na skróty :) szczerze podoba mi się to zdjęcie i mam je nawet na swoim pulpicie..
cóż nawet od brata usłyszałam, że mam iść na foto.. znalazłam szkołę.. ale nie wiem. nic nie wiem a propo mojej przyszłości :/ czasami wybór jest za trudny :/
miałam dzisiaj pierwszą jazdę :) jestem zadowolona, tylko wyszłam z wykładów, przywitałam się z instruktorem i ''to zapraszam do środka''..co tam, że jeździłam ze 3 razy w życiu..poszłam na hardkora i sama dojechałam na plac xd z małą pomocą oczywiście :D trochę mnie stresuje ten instruktor..aż kilka razy zapomniałam, że prawa to prawa, a lewa to lewa.. i jak miałam skręcić w prawo, to wcisnęłam lewy migacz..źle ze mną :D
i w końcu.. byłam! tak jest, 4 lipca br. koncert PARAMORE.. bilety drogie jak chuj, ale co mnie to.. byłam, to jest najważniejsze, gardło sobie zdarłam, w jednym momencie aż mi łzy szczęścia poleciały, wyśpiewałam wszystkie piosenki, porzucałam się confetti, które spadło na sam koniec, powiem wam szczerze, że to confetti było magiczne!
później nie przespana noc.. z tymi wariatami nie da się spać! o 4 rano poszliśmy sobie na spacer po pustych ulicach Warszawy..aż policja zareagowała, co za debile łażą nad ranem xd dobrze, że nad dali spokój po krótkiej rozmowie :)
jutro znowu 2h jazd, ognisko u Beci, sobota uro Magdy, od poniedziałku jazdy.. i muszę sobie znaleźć jakąś pracę! bo forsy potrzebuje.. nie ma ktoś może w zaoferowaniu? :)