Witam ponownie. Wracam. Prawdopodobnie. Coż nowego? Nic.. Trzeba się ogarnąć. Zapomnieć o niekórych wspomnieniach i ludziach. Są fałszywi. Tak. Są fałszywi. Tyle powiem, że dziękuję mojemu jedynemy kochanemu przyjacielowi, który jest ze mną, w trudnych chwilach, zawsze wie co powiedzieć, pomoże.. nie dobije.. Bardzo, bardzo dziękuję, ze go poznałam. On, nie jest fałyszywy, tak jak poznałam się na moich innych " przyjaciołach " wykurwiście fałszywych. No tak. Ja myslę, hm ja to wiem, że PATRYŚ nie jest fałszywy. Choć nie zasługuję na jego przyjaźń, a on i tak jest ze mną.;) Kochany jest. Nie jest taki jak mój "przyjaciel" od siedmiu boleści, który mnie wydał, zdradził, że tak się wyrażę.. po tym nawet nie przeprosił i uważa, że wszystko ok. No srutututu. zapomniałeś o mnie i się obudziłeś po 2 latach, dziękuję bardzo. w dupie mam taką przyjaźń od Ciebie, wiesz? Bierz przykład z Patryka. O! tyle co na ten temat.. Ogólnie to chora jestem.. nie pamiętam kiedy tak chciałam iść do szkoły jak dziś.. ale to tylko dlatego, ze muszę zagrożenia poprawić. :o Tylko 3. ;> Jest dobrze. Znaczy ujdzie.. To na tyle. A właśnie.
Patryś dziękuję, że jesteś, zawsze potrafisz mi pomóc. <3
" zostańmy przyjaciółmi " - brzmi jak " zdechł Ci kotek, ale możesz go zatrzymać "