98.

Właśnie zdjęcia z tej Gali, dodaje teraz, bo akurat jestem na chwilę wolna. Siedze sobie na podłodze w łazience i czekam, właściwie nie wiem na co czekam, ale nic mi się nie chce. Za dużo wrażeń, jak na jeden dzień. Za dużo tego wszystkiego. Padam na twarz. Ale może terz krótki zwrot wydarzeń. Bo ogólnie okazało się, że tej Gali to wujek Filipa był prowadzącym. A mój kochany chłopak, nie miał zamiaru mi powiedzieć, że będzie śpiewał. Kiedy weszliśmy na sale, na której odbywała się Gala, od razu zajęliśmy miejsca, mieliśmy zajęte miejsca w pierwszym rzędzie, więc tam poszliśmy. Usiedliśmy na miejscach i Show się zaczęło. Maciek wyszedł na scene i przywitał się z wszystkimi po przez jakiś banalny dowcip. Pozdrowił swoją narzeczoną, której nie było z nami, a potem przedstawił pierwszego gościa. Był nim David Guetta. Zaśpiewał pare singli i szedł ze sceny, potem przyszła kolej na kilka statułetek i ogólnie jakoś bardzo miło minął czas. Na samym końcy Macie powiedział 'A teraz przed państwem mój bratanek Filip, który zaśpiewa nam co nie co.'. Spojrzałam tylko szybko na Filip, który wstał z miejsca i szedł w stronę sceny. 'Chciałbym tą piosenką' zaczął i wziął gitarę 'Zadedykować mojej kochanej siostrze Marcie i mojej dziewczynie Alex'. Uśmiechnął się do mnie czule, a ja do niego. 'O boże dziękuje' powiedziełam cicho, ale miałam nadzieję, że wiedział co powiedziałam. Usłyszałam głos gitary, a potem piania, które mu wtórowało. 'It feels like we've been out at sea. So back and forth that's how it's seems..' słyszałam, kiedy nagle Filip zakończył refren i wziął mikrfon do ręki, 'A teraz chciałbym przedstawić moją dziewczynę Alex, chodź do nas.'. 'On chyba żartuje' mówiłam sama do siebie. Nie chciałam tam iść, ale Marta mnie popchnęła. 'No dzięki' powiedziałam do niej, a ona puściła do mnie nie winny uśmieszek. Kiedy weszłam na scene powiedziałam 'Ale ja nie znam tekstu piosenki' chodź było odwrotnie, znałam tą piosenkę na pamięć, bo bardzo ją lubiałam. Filip nic nie odpowiedział, tylko podał mi drugi mikrofon. Usłyszałam znowu gitare i Filip pomógł mi zacząć 'Never understand you when you say Wanting me to met you half way'. Potem śpiewałam tak tylko jak umiałam. Dawałam z siebie wszstko. Kiedy zakończyliśmy piosenkę, usłyszałam ogromne brawa. Naprawdę się tego nie spodziewałam. Uwielbiałam śpiewać, ale pod prysznicem, nigdy nawet nie wyobraziłam sobie, że śpiewam dla tylu ludzi. Byłam szcześliwa, bo w końcu zrobiłam coś dla siebie. Od razu po gali, poszliśmy na After Party, tak zwane After Party, do pobliskiego klubu. Mnóstwo, mnóstwo ludzi gratulowało i mi i mojego chłopakowli głosu. Byliśmy oboje w szoku, kiedy nagle podeszła do mnie bardzo znajoma twarz 'Witam' powiedział po angieslku mężczyzna 'Dobry wieczór' odpowiedziałam szybko w obcym języku i uśmiechnęłam się szeroko. 'Jestem Adam Adams z Hollywood Records. Bardzo miło było was posłuchać dzisiaj i chciałbym się kiedyś z Tobą spotkać. Oto moja wizytuwka' powiedział i wręczył mi kartkę, nie dowierzałam jego słowom. Filip się uśmiechnął <33 To właśnie stało się przed chwilą i się jeszcze nie otrząsnęłam po tym.. Nie wiem kiedy dojdę do siebie. A teraz lecę, bo słyszę pukanie do drzwi. : ) Jutro na 9 : 00 do szkoły :<

____________________________________________

od autorki:

jeju, jak długo się męczyłam nad tą notką, ale w końcu coś wyszło xd