96.

Z Martą : ) Całą drogę do domu słuchałam Adele. Nie mogłam przestać, cały czas wkółko i wkółko. Nie mogłam po prostu przestać xd. Teraz cały czas chodzi mi głowie, ale ogólnie to Filip nawet sam zaczął śpiewać. Ale wiecie jak to kosmicznie wyglądało. Hahaha, ale ogólnie to nie moge się doczekać, jutrzejszej gali, mama pokazała mi już sukienkę i powiem Wam, że jest fantastyczna. Taka super, ale nie mogę jej opisać, bo nie wiem jak. Haha, buty także są badzo fajne. Nie mogę się doczekać, abym mogła poznać w końcu całą rodzinę Filipa i Marty. Powiem Wam, że poczułam się fatalnie jak przed 30 minutami poszłam do Filipa. Marta to moja przyjaciółka, a ja zamiast do niej to poszłam do jej brata Naprawdę się fatalnie czułam : < Nie wiem jak to opisać: < Jest taka piosenka 'My Best Friend's Brother' Vistorii. Dokładnie to samo chciałam dzisiaj zaśpiewać Filipowi, hahaha, ale się ugryzłam w język. xd A teraz co robię. Siedzę sobie z Filipem i oglądamy Salę Samobójców. Za chwilę muszę iść do domu, bo jutro cały dzień w Wawie, ale w nocy musimy wrócić, bo o 9 : 00 mam rozpoczęcie roku. A potem idziemy gdzież z paczką. Czyli Filip, Rafał, Marta, Tyśka, Olaf, Paweł i Ja. Marysii nie będzie, bo jest w Zduńskiej u rodziny, także powiem, Wam że bd fajnie. Bo ogólnie to w szkole. Paweł, Olaf, Rafał i Filip idą do 3b liceum, a ja Marysia, Tyśka i Marta idziemy wszystkie do 1b, tylko najgorsze jest to, że Adam bd chodził ze mną do klasy : <

_____________________________________

od autorki:

musze napisać coś na rano, to może uda mi się coś dodać przed próbą, ale w czwartek na 9 : 00 do skzoły, to za pewne nic nie dodam rano :<