Pardubice, Czechy, sierpień 2012
Baca w moich okularach i w różowych okularach Bacy ja.
Za naszymi plecami toczy się dzieło stworzenia teraźniejszości,
a my jak w amoku przed siebie pędzimy skocznym krokiem ku wieczności.
W duchowej niewierności łamiemy kości czystości bez litości.
Zamiast zjednoczyć się w cieple miłości w całości my nie mamy dość i
to wszystko zabija nas powoli.
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika moana.