Upajam się miłością.
Pośród wielu obowiązków codziennej egzystencji trafiam do miejsca przy którym niebo jest czymś zwyczajnym.
Dzięki Twoim słową, gestą, istnieniem staje się lepszym człowiekiem.
Wspierasz, całujesz i cicho tulisz czułymi słowami do snu.
Snu którego niestety dziś brak.
Brakuje mi pełnych dni spędzonych na patrzeniu w Twoje oczy.
Ale marzenia obowiązują, zmuszają do walki.
W codzienności i dla Ciebie znjade chwile.