Ty bezemnie marzniesz, ja bez Ciebie nie istnieje
Dam Ci moje ciepło, którym z miejsca Cię ogrzeje
Chce być twoim cieniem, robić z tob± mnóstwo rzeczy
Życie z tob± przeżyć, możesz ufać mi i wierzyć
Możesz mnie wyleczyć, z tych defektów, które mam ja
kolejny dzien uplynal bardzo swobodnie.multum slow zapisanych na papier.
kolejne kolokiwum sie zbliza.kolejne juz zapisane w kalendarzu.taki los studenta.
mimo tego natlkou zdarzen nadal chce sie zyc.istniec.z Toba.
jakos to wszystko minie.przejdzie.sprowadzi burze?
nieistotne.
Kocham Cie.