Nie rozmawiasz z Bogiem, już nie uznajesz kar
Myślisz tylko o sobie, lubią cię dziwki, koka, szmal
Czy po święty Graal tutaj przybyć ci przyszło
Wokół ocean fal wylewa miejski rynsztok
Rozpal w sobie ogień i poczuj jego żar
Niechaj oświetla drogę kiedy czujesz, że jesteś sam
Odnajdź piękno w miejscu gdzie żyć ci przyszło
Niejeden kwitnie kwiat choć wokół płynie rynsztok