Styczność z pro-aną miałam już dużo wcześniej. Dzięki niej schudłam. Zrobiło sie niebezpiecznie, wróciłam do 'normalności'.Zabawne, od tego sie nie uwolnie, nie chce.Teraz wracam na stare śmieci nie mam jeszcze dokładnego planu.Nie wiem dokładnie ile waże i jaki mam wzrost ( dodam to w jak nabliższym czasie ) obecnie. Na pewno nie mam nadwagi. Mam wage w normie ,ale wiadomo, jak wielu z nas to nie wystarcza.Więc, witajcie, znowu tu jestem.
Mam 18 lat, ide do 3 klasy liceum. Ane znam właściwie od końca gimnazjum, ale sama wkręciłam sie na początku liceum jakoś.
Jak na razie mój 'brak planu' to ćwiczenia rano i wieczorem, ograniczenie jedzenia i przedewszystkim słodyczy.Żadnych fast food'ów.No i bieganie. Tak myśle jak często.
Znacie to uczucie kiedy chcecie wejść w to z całych sił, zaangażować sie ale jest tak nieziemsko ciężko ? a potem jest troche lżej ? tak, potrzebuje waszego wsparcia i obiecuje wspierać was.
Będe pisać codziennie o ile dam rade.
Trzymajmy sie (chudo!)
Inni zdjęcia: Zachodzi słoneczko nad jeziorem halinamLake quen... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24