nie chce sobie wmawiac ze efekt tabletek spowodował moje chwile załamania, bo to wymówka...
przez ostatnie dni mialam wilczy apetyt, nie kontrolowałam sie tak jak wcześniej,
ale chyba potrzebowałam tej przerwy, by wrócić silniejsza. od jutra wracam z bilansami,
z lekkością i dobrym samopoczuciem, trzymajcie kciuki