kiedy umrę kochanie gdy się ze słońcem rozstanę
i bedę długim przedmiotem smutnym
czy mnie wtedy przygarniesz ramionami ogarniesz
naprawisz co popsuł los okrutny
często myślę o tobie często piszę do ciebie
głupie listy- w nich miłość głupie listy- w nich uśmiech
potem w piecu je chowam płomień skacze po słowach
nim spokojnie w popiele nie uśnie
patrząc w płomień kochanie myślę co też się stanie
z moim sercem miłości głodnym
a ty nie pozwól przecież żebym umarł w świecie
który ciemny jest który ciemny jest i chłodny
kiedy umrę kochanie gdy się ze słońcem rozstanę
i bedę długim przedmiotem smutnym
czy mnie wtedy przygarniesz ramionami ogarniesz
naprawisz co popsuł los okrutny
często myślę o tobie często piszę do ciebie
głupie listy- w nich miłość głupie listy- w nich uśmiech
a ty nie pozwól przecież żebym umarł w świecie
który ciemny jest który ciemny jest i chłodny
21.09.2012 r.
kocham