Zabija mnie ta monotonia...
Ty mnie nie zansz
od tygodnia cierpię na bezsenność, cierpię na ból psychiczny, który nawet nie wiem z jakiej przyczyny się pojawił ...
To jest najgorsze co może być czujesz się źle a nie wiesz z jakiej przyczyny i ten ból rozwala cię od środka.
Myślisz że wszystko będzie ok ale jest coraz gorzej i nie możesz nic na to poradzić... Nikt nie widzi tego że cierpisz bo w szkole, czy na spotkaniu ze znajomymi cały czas jesteś uśmiechnięta. Codziennie rano nakładasz makijaż a nia niego przyklejasz sztuczny uśmiech aby nikt pod zadnym pozorem nie zapytał czy wszystko ok,bo nie masz ochoty się tłumaczyć, spowiadać.
Nie masz ochoty mówić o tym, że tak naprawdę nic w życiu ci się nie układa.
A jak choć na chwilę uśmiech zamienia się w łzy to mówisz,że to zwykły ból brzucha.
Tak to cały plan. Nigdy się nie tłumacz!!! Jestem słaba ale udaję że tak nie jest.
JA nie ogarniam swojego życia i ludzi którzy mnie otaczają ...
Jestem dobrą aktorką.. '' wszyscy myślą, że masz normalne życie, a nawet lepsze, bo bez zmartwień, snmutków. Jednak nikt tak naprawdę nie wie, co skrywa Twój codzienny uśmiech, co skrywają Twoje wesołe i piękne oczy. Nie zdają sobie sprawy jak bardzo sobie nie radzisz z tym co Cię otacza. Nie płaczesz, nie smucisz się, nie wyglądasz na pokrzywdzoną, nie pokazujesz ran, które zadało Ci życie, nie opowiadasz o swoich problemach. Z jednej strony to dobrze, jednak z drugiej potrzebujesz pomocy jak każdy z nas, nie chcesz się do tego przyznać i twardo udajesz, że wszystko jest w porządku. Gdy jednak ktoś zauważy jak spoglądasz w przestrzeń, nie zwarzając na to, co dzieje się dookoła Ciebie, jego odruchowym pytaniem jest "coś się stało?" Ty jednak zawsze odpowiadasz, że nic i zmieniasz temat. Czasem ludzie też pytają "co u Ciebie?" Ty wypowiadsz swoje słynne "dobrze" używasz czasem innego sformułowania. Tak czy siak zmierzam do tego, że nie powinnaś tak robić i nie chcę Cię pouczać, ale daj zauważyć, że coś się u Ciebei dzieje, daj sobie pomóc. Myślisz, że nie widzę jak po nocach spoglądasz przez okno i rozmyślasz, jak kładziesz się do łóżka i nie możesz zasnąć, bo myśli biją się miedzy rzeczywistością a marzeniami. Wszystko wiem, tyle, że niewiele mogę, bo Ty i tak nie słuchasz, wolisz udawać, czasem odnoszę wrażenie, że to Twoje aktorstwo tak wrosło w Twoje życie, że ciężko Ci żyć inaczej. Nie płacz po nocach, nie rozmyślaj, daj czasem po sobie poznać, że coś jest nie tak. Daj sobie pomóc...''
Tak to całą ja ;/
19 LIPCA 2016
22 MAJA 2016
16 KWIETNIA 2016
10 KWIETNIA 2016
31 MARCA 2016
28 MARCA 2016
25 MARCA 2016
24 MARCA 2016
Wszystkie wpisy