Jestem niespakowana, moje wszystkie ciuchy są mokre, nie wiem o której mamy autobus, nie wiem o której mamy skm i skończyła mi się kasa ale i tak jestem pewna, że nasza majóweczka będzie najlepsza na świecie <3 I tak sobie myślę, że my już nigdy nie będziemy zorganizowane i w sumie w ogóle mi to nie przeszkadza. Wyjeżdżamy jutro rano i ta informacja chyba jak na razie nam wszystkim musi wystarczyć. Ja nie wiem nic, bo dopiero wróciłam z Lęborka, a wszystkie ostatnie przygotowania mnie ominęły. MAM NADZIEJĘ ŻE TAM NIE ZGINIEMY I JAKOŚ TO DO KOŃCA OGARNĘŁYŚCIE!!! Najważniejsze, że nie zapomniałyście wczoraj pójść do sexshopu, chociaż tak na prawdę miałyście kupić coś do żarcia. Kocham was i nasz wyjazd i w sumie to lecę, może w końcu jakoś wysuszę te ciuchy i się spakuję.