Ciągle odsypiam, pięć dni ciężkiej pracy, sprawdzania własnych możliwości i krztałtowania słabości, wspaniale będę wspominać ten czas pomimo że jako pierwsza się poddałam, do tej pory czuję każdy milimetr w miednicy, biodrach oraz w nogach w których górują zakwasy, pomimo wszystko było warto, dziękuję wszystkim oraz każdemu z osobna za wspaniałą przygodę, jest co wspominać, hej! ;)