Nienawidzę siebie za swój wybuchowy charakter.
Za to , że najpierw mówię potem myśle.
Tyle nie potrzebnych słów...
Pewnie ma rację,nie chcąc mnie znać.
A ja mogę jedynie pogodzić się z jej decyzją..
Ogólnie to monotonia.
uczelnia uczelnia uczelnia.
I czekanie do weekendu.
Potrzebuje zmian.Potrzebuję.