'Ten dziwny splot słów ma wyrażać mej duszy stan.Cień na kartce papieru ma mi coś przypominać? Nie pamiętam nic. Jak przeczekać te chwile? Potem łatwiej będzie i zobaczę to jaśniej...może łatwiej będzie żyć? Zamykam oczy chcę już spać (...)
niech noc trwa, niech nie wstaje dzień! To KONIEC, mówię sobie jeszcze raz!
To takie banalne kilka słów bez znaczenia(...) Uwierzyłam w twe słowa, uwierzyłam twym ustom, nic dziś nie zostało,już nie wierzę, a wciąż mi żal...'
Nie chcę myśleć, co będzie, nie mam ochoty się starać...
Wszystko się psuje, ale może kiedyś będę gotowa.
Dziwnie mi. Czuję pustkę, wiesz? ;]