Wspomnienia cz.2
Grudzień,
Znów ujrzałam Cię stojącego i czekającego na mnie na peronie, tylko tym razem w Twoim mieście.
Poszliśmy okrężną droga do Ciebie, wkońcu się doczekałam aż ściągne ten plecak z siebie i się położę :3
Zobaczyłeś swój prezent, powiedziałeś " Dziękuję " i dałeś buziaka :) leżeliśmy tak z jakąś godzinę, tuląc się do siebie, było mi tak idealnie... Zrobiłeś obiadek , kolejne pyszności :3 Ty to potrafisz mnie zaskoczyć :*
Obejrzeliśmy połowę filmu " Hobbit tam i z powrotem " i poszliśmy na meczyk hokeja, później spotkać się z Julą i do domku kończyć film.
Sobota, śniadanko, lodowisko <3 było wspaniale, najlepszy pomysł żeby odpocząć od rzeczywistości.
obiad, i kolejna część " pustkowie Smauga" , film dokończyłam sama bo musiałeś wyjść na godzinkę. Wróciłeś i obejrzeliśmy " Bitwa 5 Armii" wypiliśmy po dwa piwka i zasneliśmy po filmie :)
Niedziela...
przyjechała Ciocia czerwonym ferari :P udreka, ból.. ehh. Kazałeś mi się rozluźnić i myśleć o sobie, o dziwo pomogło na tyle że obeszło się bez tabletek, co jest miłym zaskoczeniem , tak i znów zaskakujesz!, zjedliśmy sniadanie, spakowałam się , wyszliśmy na pociąg. Na peronie dopóki nie zauważyłam nadjeżdżającego pociągu było okej, ale jak tylko nadjechał... nie chiałam , bardzo nie chiałam wracać.. Było mi za dobrze, tak idealnie... Kochany z Ciebie mężczyzna. <3
Miłego wieczorku :)
30 PAŹDZIERNIKA 2016
31 SIERPNIA 2016
12 CZERWCA 2016
9 MAJA 2016
18 MARCA 2016
29 LUTEGO 2016
12 STYCZNIA 2016
5 STYCZNIA 2016
Wszystkie wpisy