Czasem życie się sypie i nie możesz nic poradzić,
kiedy wszystko co kochałeś nagle zaczyna cię ranić,
możesz się załamać i do ręki wziąć żyletkę,
podjebać swoje żyły i zatrzymać swoje serce.
A możesz zacisnąć zęby i ruszyć do ataku,
kto zamuli ten odpłynie trzeba działać chłopaku,
czasem życie się sypie i temu nie poradzisz,
ważne by w najgorszej lipie pozostać eleganckim.
Język za zębami i z deka wyobraźni,
cały czas do przodu gramy uliczne rapsy,
nie umrzemy bo umiemy sobie radzić,
między miastowa zmowa, piona wariaty.
Czasem życie się sypie jak kurwa na pickalaku,
wiatr w oczy wieje, życie pełne dramatów,
ale zawsze radę damy, proste chłopaku,
oby tylko sprzyjał fart w wykonywalnym fachu.
Ja, daję ci prawdę, na wyobraźnię,
byś to co robisz przemyślał dokładnie
byś się zastanowił czy twoje ruchy,
naprawdę są warte tych kilku lat puchy.
Czy, twoja kobieta której dałeś serce,
do końca życie moze być twoim szczęściem,
czy masz koleżkę co odda ci nerkę,
czy masz koleżkę co za ciebie uciąć rękę by dał.
Ja daję prawdę na bit,
powiedz mi co czujesz, jak rozpierdalasz kwit,
ja o tym rapuje że warto jest żyć,
mieć własne marzenia i to przodu iść
http://www.youtube.com/watch?v=jWF977njuEg&feature=player_embedded