Kolejny raz tutaj. Pomimo uplywajacego czasu wraca sie do momentow kiedy chce sie przelac jakies emocje, traktujac to jako odskocznie. Uwecznic w pewnym stopniu, to co sie dzieje wokol.
Gdyby nie takie zwyczajne zapiski niekotre wspomnienia uciekaly by nam z kazda nastepna chwila.
Wszystko z czasem sie zmienia, tyle rzeczy które absolutnie nie wróca,
tyle zdobytych doswiadczen przez ktore uczymy sie ciagle na nowo,
tyle przeplakanych nocy aby w koncu zrozumiec sens tego co nas otacza
i osob ktorzy zawodza z dnia na dzien coraz bardziej
tyle usmiechow i dni przepelnionych szczesciem
wszystko po to aby dostrzec ze zycie jest pelne niespodzianek i jutra nie da sie zaplanowac,
choc chcialoby sie poukladac spokojna przyszlosc, nie mamy pewnosci ze plany poplyna zgodnie z wyznaczona droga
Jednak jest to wielka zaleta o ile lubi sie niespodzianki.
U mnie wszystko wporzadku, jak bedzie jutro ? nie wiem.
Staram sie zyc dalej, isc prosto absolutnie nie patrzac wstecz a nawet na boki jak zyje sie innym.
Kiedys bedzie tak jak chcemy, napewno jakos bedzie, jakos sie ulozy zawsze sie uklada
choc jak juz wiadomo nie zawsze po naszej mysli.