AAAAAAAAAAAAAAAA

cześć misie! już 28 sierpnia.. ogarniacie to, że jeszcze tylko pare dni, które zlecą jak kilka sekund i znów zacznie się 10 miesięcy męczarni? nie wierzę no :o mam wrażenie, jakby był jeszcze lipiec, albo conajmniej początek sierpnia, ale nie jego koniec! nie wyobrażam sobie tego, druga klasa, znów tyle nauki, brak czasu na cokolwiek, a ten rok szkolny będzie dla mnie o tyle ciężki, że naprawdę muszę się wziąć do nauki, bo pierwszą klasę przewaliłam sobie tak, że szkoda gadać.. dość o szkole, bo jeszcze się nie zaczęła, a ja już mam jej dość od swojego własnego pieprzenia, whatever, haha

ale wakacje wspominam kurde najpiękniej, końcówkę szczególnie, wczoraj piękny dzień, dzisiaj też nam tak pykło, że jest najlepiej, dziękuję wszystkim z całego serduszka za ten wspaniały czas, i wszystko

kocham Julcię mojego ziemniaczka <3 <3 <3 i Wercię :*

dobra, koniec już tego gówna, bo i tak nikt pewnie tego nie przeczyta, bo dodaje tu notki raz na ruski rok, bawcie się ludzie, siedzcie po nocach, nie śpijcie, bo sen jest dla frajerów, korzystajcie z ostatnich dni wolności i tyle, a my spadamy ogarniać jakiś horror

buzi :*