Wczoraj było dobrze hahaha~~
Elegancko...
Pińa colada, whisky z colą i lodem, Guinness itd~~
Mieszanka wybuchowa, ale nie było żadnych 'skutków ubocznych' o poranku :D
Był wczoraj dobry humor i dysksuje na różne tematy do 3 nad ranem.
No i dobra beka z brata, który aż trząsł się ze śmiechu hahaha
Dobrze mieć takich współlokatorów, co sami nakręcają bekę *^^*
Wczoraj same dobre wiadomości, nic tylko gratulować i się cieszyć szczęściem innych !
Jedne śluby teraz, a za rok czeka mnie wypad na wesele w górach :3
Już teraz wiem, że będzie cudnie~~
Co jak co, ale na tym weselu mimo wszystko muszę być~!
Zbyt mocny shipping, by się nie zjawić :D
Na inne nie wiem czy będę w stanie pojechać :c Może jakbym była bliżej...
Serio lubię życie tutaj...
W tygodniu praca za dobrą kasę, z najlepszymi ludźmi na świecie.
W weekendy posiadówy do nocy i rozmowy (nie)kontrolowane :D
Żyję z (częścią) fajnych ludzi.
/Co prawda spodziewałam się, że pozostali nie będą wrzodem na tyłku, ale wyszło inaczej.
Serio, to jest największy szok jak ludzie nie potrafią być samodzielni i czekają na gotowe :S/
No i ogólnie kocham to miasto.
Jest pięknie i tyle!
Dzisiaj w świat pójdzie paczuszka i 6 będzie na miejscu *^^*
Nie mogę się doczekać~~
W przyszły weekend najprawdopodobniej jedziemy nad morze *^_^*
Cuuudownieee~~
Mam tu wszystko, o czym sobie mogłam tylko pomarzyć będąc w Polsce.
Tu mam pracę, znajomych, przyjaciół... I przede wszystkim spokój ducha.
Nie mam jakiś większych zmartwień, smutków.
Jeśli wrócę, to wrócę do kompletnej pustki. A tu jest mi naprawdę dobrze.
Chyba odpowiedź jest tylko jedna.