Nie mogę się już doczekać...
Ogarnia mnie ekscytacja,radość i im bliżej.tym martwię się coraz mniej.
Jedna z najważniejszych rzecz zdaje się być już załatwiona.
Może jednak będzie lepiej?
Musi!
Chcę w końcu zacząć żyć.
Chcę zobaczyć jak to jest być szczęśliwą.
Spotkać z V,który mnie bardzo wspierał,gdy było źle.
Pomóc wyplątać się z koszmaru jednej z osób.
Bo wiem,że będąc tam mam większe możliwości.
Ułożyć wszystko w spójną całość.
Jeszcze tylko miesiąc~~