Więc już za kilka dni będę zupełnie sama.
Teraz już nie będę miała nikogo obok siebie...
Sami fałszywi,co mówią.że się troszczą,a gdy przyjdzie co do czego...
Cóż.
Będzie bardzo ciężko.
Nie wiem jak to przeżyję.
Mam wielką nadzieję.że nie przeżyję.
Ty 1780 km ode mnie ,a Ty po drugiej stronie świata,jakby 1151 km było zbyt blisko.
Jak to dobrze,że są wspomnienia.
Zawsze można wrócić do najukochańszych momentów.
Do samotnych wyjazdów.
Do tego jednego,jedynego spotkania z Nim.
Do imprezowania z Williamem.
Do koncertów z chłopakami.
Gdybym tylko mogła je przeżyć jeszcze raz...
Czy jeszcze kiedyś Cię zobaczę...?
Muszę przyznać,że jesteś mistrzem w nieświadomym łamaniu mi serca.
7months
Cry,cry,cry...
Just cry.
Show your smile,but die inside.