Ale było suuupeeer~~~~~~~*_*
Fajnie się było spotkać po takim czasie z Julkiem i Mateuszem T_T
Ostatni raz widzieliśmy się w marcu tamtego roku...
Ale ten czas leci.
Wypiliśmy,pośmialiśmy się,na koncercie spotkaliśmy kochaną panią W. z jej szalenie tańczącą córką. :D
No i te skakanie pod sceną na koncercie Łąki Łan.
Ale było świetnie...
Tylko chyba skręciłam kostkę,schodząc po schodach w amfiteatrze xD
Hahaha miny ludzi były bezcenne,dobrze,że tylko się potknęłam i nie powybijałam zębów...
No ale i tak,za długo nie widziałam się z chirurgiem... :D
Boli... T^T
Dostałam też palcem w oko od jakieś kobitki,ale obeszło się bez urazów...
Poza stracieniem wzroku na 10 sekund... :D
Póki co,uwielbiam te wakacje...
Nazbiera się wspomnień do przyszłorocznych :3
Oby od teraz działo się tak cudownie.
Niech to trwa.
I feel alive
!