zdjęcie z bdg pod drzwiami od mieszkania,
trochę zapłakane, chyba z tęsknoty. nie wiem.
Jak ciężko jest patrzeć, gdy tak wspaniałą osoba jak ona tak bardzo cierpi, w takich chwilach żałuję, że nie da się zabrać choć części bólu, choć na chwilę.
Tak na prawdę nie wiele mogę zrobić , choć chciałabym bardzo wiele...
pozostaje jedynie być i pokazywać , że się będzie, na dobre i na złe,
pokazywać jak zależy nam na tej osobie i jak jest ważna.
to chyba wszystko co mogę zrobić.
Asia :*